Przeciąganie liny.........
Jak już kiedyś wspominałam najlepszą zabawką Szczęściarza jest kolorowa lina, a właściwie to wyrywanie jej przeciwnikowi. Od pojawienia się u nas Lucky przybrał troooszeczkę na wadze :-) i nabrał siły co wiąże się z trudnością w znajdowaniu odpowiednio wytrwałych towarzyszy w zabawie.
Ostatnio okazało się, że doskonałym przeciwnikiem jest moja siatrzenica, która spisała się na medal. Popatrzcie sami ..............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz