Gdy jest gorąco..........
No i pomalutku doganiam obecny czas w naszej wspólnej historii ze Szczęściarzem. Teraz jesteśmy już na początku lata, gdy zaczęły się upały. Rankiem i w połowie dnia spacery są bardzo krótkie ze względu na wysoką temperaturę, Lucky szybko się męczy i nie może daleko chodzić. Ale wieczorkiem, około godziny 19.00 w lesie jest już trochę chłodniej i można pospacerować dłużej. zabieram też ze sobą butelkę z wodą i 2 małe miseczki, aby psiaki miały coś na ochłodę.
Ale Lucky oprócz wody ma też swój własny sposób na ochłodzenie się.........
Gdy jest mu już bardzo gorąco szybko nas wyprzedza, znajduje miejsce, w którym jest mało liści a dużo piasku, wykopuje dołek - TAK, TAK KOPIE JEDNĄ ŁAPKĄ!!! - i kładzie się w nim "na żabę" :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz