Aaaaa teraz troszkę nauki..........
Koniec wakacji oznacza też początek nauki. Więc i Lucky poszedł do szkoły ;-)
Niedługo minie rok jak powitaliśmy naszego Szczęściarza w domu i niestety dalej borykamy się z jego problemem w stosunku do nieznajomych psów. W internecie znalazłam fundację, która zajmuję się też szkoleniem psów. Zadzwoniłam i umówiłam nas na spotkanie.
Przyszły dwie panie i poszliśmy na długi spacer do lasu, aby spotkać inne pieski i zobaczyć reakcje Lucky'ego na nie. Oczywiście była taka sama ;-) czyli zęby i ujadanie. Po spacerze treserki dały mi kilka wskazówek jak wyprowadzać Szczęściarza., czego od niego wymagać i jak się zachowywać w takich nie miłych sytuacjach.
Niestety resocjalizacja mojego pupila będzie bardzo powolna, długa i nie wiadomo czy w ogóle osiągniemy cel. Lucky ma złe wspomnienia z przeszłości i na spacerach wśród innych piesków czuje się bardzo nie pewnie, borni tego co najbardziej kocha, czyli mnie { ;-) } i swojego rewiru.
Teraz chodzimy codziennie ćwiczyć, nauczyłam już go kilka podstawowych komend takich jak : siad, przychodzenie na zawołanie, zostań. Lucky jest baaardzo pilnym uczniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz